Mecenas wyprawy - Piramida Carstensz

Mecenas wyprawy - Piramida Carstensz
WYŁĄCZNY SPONSOR WYPRAWY

Drogi Globtroterze :)

W dzisiejszych czasach podróżuje się na wiele sposobów. Można skorzystać z usług agencji turystycznej, bądź zaplanować wyprawę od A do Z samodzielnie. Należę do tej drugiej grupy ludzi, ponieważ wiem, że samodzielne zorganizowanie wyjazdu obniży jego koszty, nauczy nas odpowiedniego, logistycznego podejścia a co najważniejsze- da poczucie SATYSFAKCJI !

Jeśli mogę Wam pomóc udzielając informacji o miejscach, w których byłam to piszcie śmiało :)

Jestem tu dla Was :)

Miłka




piątek, 29 marca 2013

Kilka wspomnień z... :)

Kochani!
Kilka wspomnień z ostatniej wyprawy na Aconcaguę :).


Podziękowania dla sponsorów wyprawy:

sponsora głównego firmy ProPitbike
oraz
dla sponsora wspierającego firmy X-Lander.


Widok na Santiago de Chile pobliskiej górki ( 2500mnpm) La Cruz. Wycieczka troche przymusowa ponieważ dokładnie tego samego dnia którego wylądowałam miałam zamiar przekroczyć granicę chilijsko-argentyńską. Moje plany pokrzyżował jednak El Nino, który był powodem lawin błotno-śnieżnych na trasie Santiago-Mendoza.
Zostałam więc na 5 dni uziemiona w Santiago.
Wejście do Parku Aconcagua.
Przed wejściem należy okazać permit. Przemieszczanie się po parku bez permitu jest bardzo kosztowne. Tam też odbieramy swój pierwszy worek z numerem na śmieci. Drugi dostaniemy w Plaza de Mullas. W drugim worku oddajemy strażnikowi .... kupkę :)
Niesamowita dolina Horcones
Baza Plaza de Mullas 4200mnpm ( widziana trochę poniżej obozu Canada)
Codzienne poranki. Czyli szron spadający ze ścianek namiotu. Brrrrrrrrr....:)
Południowa Ściana Aconcagui widziana z bazy Plaza de Mullas
W trakcie ataku szczytowego, okolice schronu Independencia (6400mnpm)
W trakcie ataku szczytowego, po przejściu trawersu ( wysokość ok 6800mnpm)
  Najwyższy szczyt obu Ameryk- Aconcagua 6962mnpm
Widok ze szczytu
Cała i szczęśliwa po zdobyciu szczytu :) w Bazie Colera (6000mnpm)
Schron Elena ( baza Corela 6000mnpm). Choć ma tragiczną historie powstania ratuje życie. Budowę schronu ufundowali rodzice tragicznie zmarłej na Aconcagule w 2009 roku Eleny.
Uwaga! Film dla osób o mocnych nerwach.
http://www.tierralatina.pl/2011/01/aconcagua-bardziej-bezpieczna/ 
Nieco poniżej bazy Colera położony jest schron Berlin (5960mnpm)
Zachód słońca z bazy Nindo de Condores ( 5600mnpm)

Penitenty na wysokości Plaza de Mullas
Mały szaberek w jednej z winnic w San Juan. Miasta położonego 20 km od Mendozy.
W winnicy mniammmmmmmm .... :)
Festiwal wina w Mendozie.
Nic dodać nic ująć. Piękne kobiety i wino. Choć dla wielu miejscowych to tandeta.
Festiwal wina kończy się wyborem miss. Naj wybierana jest oczywiście z pośród wszystkich kandydatek a każda z nich reprezentuje swoja argentyńską prowincję.

 Trasa Santiago de Chile- Mendoza. Kręta i niebezpieczna.
Wzdłuż całej trasy biegnie linia kolejowa wybudowana jeszcze w XIX wieku. Obecnie jest już oczywiście nieczynna.

 Granica  chilijsko-argentyńska. Chilijczycy nie pozwalają wwozić do swojego kraju jedzeni: warzyw owoców, otwartych napojów i innych. Cały mój bagaż został dokładnie przeskanowany niczym na lotnisku.