Kochani Darczyńcy! :)
Wasze wsparcie dla projektu Siła Marzeń - Korona Ziemi - Piramida Carstensza 2014 nabrało niewiarygodnego, nieprawdopodobnie expressowego tempa i już po 6 dniach (z 14 założonych co już samo w sobie jest bardzo krótkim czasem realizacji) jest 90 % niezbędnych funduszy aby projekt wypali.
Wasz doping i wsparcie spowodował iż za jednym zamachem, nadprogramowo, w trakcie tej samej wyprawy chciałabym stanąć również na drugim szczycie, który wchodzi w skład szczytów należących do Korony Ziemi - na Górę Kościuszki .
Żeby jednak to zrobić niezbędna są fundusze na rozszerzenie projektu. Szacuje że koszt rozszerzenia projektu to ok 4000 zł gdzie jednym kosztem jest praktycznie bilet lotniczy z Indonezji do Australii oraz koszt dodatkowy wynajęcie samochodu ( ok 2000 zł) na miejscu (choć gorąco wierzę, że uda się go uniknąć)
31 grudnia powinnam zakończyć moją przygodę z piramidą Carstensza i wylądować na Bali.
Jeśli uda się uzbierać dodatkową kwotę 4000 zł to 31 grudnia / 1 stycznia wsiadam w samolot do Sydney albo Melbourne (wpływ na decyzje będzie miała cena biletu lotniczego). I lecę zdobyć kolejny szczyt z Korony Ziemi. Aby ograniczyć koszty na miejscu będę korzystała z uprzejmości znajomych, znajomych, którzy mają znajomych co mają znajomych i tak dalej ograniczenie kosztów noclegów i kosztów wynajęcia samochodu - o ile będzie taka możliwość)
PS:
Ekwipunek już prawie w całości gotowy:)
Wasze wsparcie dla projektu Siła Marzeń - Korona Ziemi - Piramida Carstensza 2014 nabrało niewiarygodnego, nieprawdopodobnie expressowego tempa i już po 6 dniach (z 14 założonych co już samo w sobie jest bardzo krótkim czasem realizacji) jest 90 % niezbędnych funduszy aby projekt wypali.
Wasz doping i wsparcie spowodował iż za jednym zamachem, nadprogramowo, w trakcie tej samej wyprawy chciałabym stanąć również na drugim szczycie, który wchodzi w skład szczytów należących do Korony Ziemi - na Górę Kościuszki .
Żeby jednak to zrobić niezbędna są fundusze na rozszerzenie projektu. Szacuje że koszt rozszerzenia projektu to ok 4000 zł gdzie jednym kosztem jest praktycznie bilet lotniczy z Indonezji do Australii oraz koszt dodatkowy wynajęcie samochodu ( ok 2000 zł) na miejscu (choć gorąco wierzę, że uda się go uniknąć)
31 grudnia powinnam zakończyć moją przygodę z piramidą Carstensza i wylądować na Bali.
Jeśli uda się uzbierać dodatkową kwotę 4000 zł to 31 grudnia / 1 stycznia wsiadam w samolot do Sydney albo Melbourne (wpływ na decyzje będzie miała cena biletu lotniczego). I lecę zdobyć kolejny szczyt z Korony Ziemi. Aby ograniczyć koszty na miejscu będę korzystała z uprzejmości znajomych, znajomych, którzy mają znajomych co mają znajomych i tak dalej ograniczenie kosztów noclegów i kosztów wynajęcia samochodu - o ile będzie taka możliwość)
PS:
Ekwipunek już prawie w całości gotowy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz