Mecenas wyprawy - Piramida Carstensz

Mecenas wyprawy - Piramida Carstensz
WYŁĄCZNY SPONSOR WYPRAWY

Drogi Globtroterze :)

W dzisiejszych czasach podróżuje się na wiele sposobów. Można skorzystać z usług agencji turystycznej, bądź zaplanować wyprawę od A do Z samodzielnie. Należę do tej drugiej grupy ludzi, ponieważ wiem, że samodzielne zorganizowanie wyjazdu obniży jego koszty, nauczy nas odpowiedniego, logistycznego podejścia a co najważniejsze- da poczucie SATYSFAKCJI !

Jeśli mogę Wam pomóc udzielając informacji o miejscach, w których byłam to piszcie śmiało :)

Jestem tu dla Was :)

Miłka




czwartek, 22 września 2011

Przygotowań ciag dalszy

Jakimś dziwnym trafem zawsze gdy wybieram się na wyprawę, przypadkowo poznaję osobę o narodowości kraju do, którego jadę. Jadąc do Indii poznałam Hindusa. Tak się złożyło, że przyjaźnimy się od trzech lat, a podczas mojego pobytu w Indiach miałam okazję być świadkiem ceremonii ślubnej mojego przyjaciela i jego przyszłej żony.
Gdy wyjeżdżałam do Nepalu poznałam Nepalczyka, na co dzień mieszkającego w Warszawie. W trakcie mojej wizyty w Kathmandu, jego rodzina bardzo serdecznie mnie ugościła.
A teraz czarny ląd..., Afryka. Kenia i Tanzania. Choć mam cichą nadzieje, że wystarczy czasu na Ugandę :)
Tym razem trochę pomogłam losowi i za pomocą jednego z portali podróżniczych znalazłam namiary na tanzańskiego przewodnika. A dlaczego przewodnika ???
A dlatego, że głównym celem mojej wyprawy jest zdobycie najwyższego szczytu tego kontynentu- Uhuru Peak 5895mnpm.
Kibo- taką nazwę nosi największy wulkan na wulkanicznym masywie,w Europie znany jest bardziej pod nazwą Kilimandżaro. Obecność przewodnika podczas wchodzenia na szczyt jest obowiązkowa. Można zrezygnować z tragarza- co też uczynię J ale niestety choć droga na szczyt nie wydaje się być skomplikowana, przewodnik być musi :/.
Dzięki rozmowom przez skypa dużo się dowiaduje od mojego tanzańskiego przyjaciela. Cena za noclegi spada im częściej się ze sobą komunikujemy . Z 18 $ na 4$ .Co prawda standard na pewno jest dużo gorszy, ale cieszy mnie fakt, że nocleg za tę kwotę jest możliwy.Uwaga!( 18$ to ceny noclegów w wersji LOW BUDGET).  Na miejscu okaże się co wybiorę :).

Poza wszelkimi informacjami jakie można uzyskać z forum internetowego, przewodników ( tu polecam Lonley Planet, East Africa), bezcenną radę może dać ktoś, kto tam był.
Udało mi się dotrzeć do przyjaciela przyjaciela , który ma dobrego przyjaciela itd :) - Kenijczyka J
Ufffff……..,
Spotkanie w najbliższą sobotę.  Obiecuję zdać szczegółowe relację J

PS. Malarone zakupione.  Koszt  149, 00 zł

1 komentarz:

  1. Dziewczyno, już sam twój uśmiech emanuje optymizmem a jeszcze te usta rozpalające marzenia. Nic dodać, nic ująć, zatem powodzenia.
    Ariel

    OdpowiedzUsuń