Mecenas wyprawy - Piramida Carstensz

Mecenas wyprawy - Piramida Carstensz
WYŁĄCZNY SPONSOR WYPRAWY

Drogi Globtroterze :)

W dzisiejszych czasach podróżuje się na wiele sposobów. Można skorzystać z usług agencji turystycznej, bądź zaplanować wyprawę od A do Z samodzielnie. Należę do tej drugiej grupy ludzi, ponieważ wiem, że samodzielne zorganizowanie wyjazdu obniży jego koszty, nauczy nas odpowiedniego, logistycznego podejścia a co najważniejsze- da poczucie SATYSFAKCJI !

Jeśli mogę Wam pomóc udzielając informacji o miejscach, w których byłam to piszcie śmiało :)

Jestem tu dla Was :)

Miłka




sobota, 21 lipca 2012

Zmiana planow

Choćbym nie wiem jak planowała każdą swoją wyprawę, to nie uniknę konfrontacji z rzeczywistością i koniecznością przystosowania się do niej. Zgodnie z planem miałam podchodzić wzdłuż kolejki, celem zdobycia lepszej aklimatyzacji. Po zasłuchaniu tutejszych ludzi, zweryfikowaniu sytuacji i skrupulatnej obserwacji kilku podejrzanych typów ( nawet miejscowi mieli problem z określeniem ich nacji), przestało mi się chcieć samotnych noclegów w niższych partiach gór. :(. Postanowiłam wjechać kolejką. Z polany Azau ruszają dwie kolejki linowe. Jedna nowa ( 600 Rupli) a druga już trochę bardziej wyeksploatowana ( 400 Rupli). Mnie udało się wjechać za free razem z tutejsza służba górska (taki nasz odpowiednik polskiego GOPR-u)
Do Priuta, na wysokość (4100mnpm) trzeba już podreptać samemu . Bardziej wygodni podjeżdżają ratrakiem.
W Priucie namiot można rozbić przy starym schronisku (lewa strona). Trochę powyżej są tez kontenery noclegowe. Namiot z tego co wiem można rozbić tez wewnątrz starego schroniska. Po prawej stronie są kontenery/baraki tutejszego GOPR-u a tuż za nimi istnieje możliwość rozbicia namiotu miedzy skalami.
Tak też zrobiłam. Rozbiłam namiot, wydawałoby się, w cichym osłoniętym od wiatru miejscu. Wydawałoby się ……

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz